Poszukiwanie rzymskich zabytków czasami kończy się niezwykłymi odkryciami. Jakiś czas temu, podróżując po Włoszech, zajrzałem do nadmorskiego miasta Formia nieopodal Gaety, by uzupełnić powieściowe opisy samotnej podróży Kaliguli w stronę Kampanii.
Formia ma bogatą antyczną historię. Miłośnicy starożytności mogą kojarzyć to miejsce z rezydencją Cycerona pieszczotliwie zwaną przez swego właściciela „Formianum”, zaś moi wierni czytelnicy może pamiętają je z „Kaliguli” – właśnie w antycznych Formiae umieściłem gospodę, w której nocą Kaliguli ukradziono konia (incydent ten nie okazał się dla właściciela gospody szczególnie fortunny).
*
„– Nie jestem głodny – odparł Gajusz. – Musimy jechać. – Wstał i wyszedł z obskurnej izdebki wprost na Via Appia. Znalazł się na drodze, między zdążającymi ze wschodu na zachód i z zachodu na wschód podróżnymi. Po lewej stronie ponad czerwonymi dachami domów wznosiła się masywna sylweta teatru i portyki świątyń prowincjonalnego kapitolu.”
*
Jak wiele innych miejsc opisywanych w moich książkach, detal w postaci teatru, który ujrzał podróżujący incognito Kaligula, istnieje naprawdę, choć dzisiaj trudno go rozpoznać. Powstał w czasach Augusta, w I wieku p.n.e., więc współcześni Kaliguli na pewno już go widzieli. Teren miasta jest bardzo pochylony, więc teatr znajdujący się w jego górnej części istotnie górował nad Formiae, zgodnie z powieściowym opisem.
Lecz dzisiaj formiański teatr wygląda bardzo niecodziennie. Gdy pójdziecie w miejsce wskazane przez Google Maps, ujrzycie… dziwną kamienicę.
Okazuje się, że przez stulecia antyczny teatr sprzed ponad 2 tysięcy lat całkowicie wtopił się w późniejszą zabudowę. W XVIII wieku, zbudowano na nim charakterystyczną kamienicę, której kształt odtwarza półkolisty obrys widowni teatru. Dodatkowo od wewnętrznej strony zbudowano krużganki, które niczym operowe loże jeszcze silniej kojarzą budynek z dawnym teatrem.
Gdyby nie to, że w wielu miejscach kamienicy widać odsłonięte fragmenty murarki w typie opus reticulatum, ktoś niezorientowany mógłby nawet nie zauważyć, że mamy do czynienia z budynkiem o korzeniach sięgających czasów rzymskich.
Wejście na podwórzec kamienicy znajduje się od strony Via del Castello i jeżeli nie wiecie, czego konkretnie szukacie, raczej nie domyślicie się, że jedna z bram prowadzi do antycznego teatru Za bramą dokładnie widać, że aby zbudować przejście, trzeba było dosłownie „wyrąbać” odpowiedni pasaż w poprzek murów filarowych podtrzymujących widownię.
Teatr w mieście Formia pokazuje, jak wyglądało wiele antycznych zabytków zanim zdecydowano się zedrzeć z nich średniowieczne i nowożytne naroślą i odsłonić starożytny rdzeń.
Comments